środa, 19 listopada 2014

Wrażenia po biegu - z cyklu odchudzanie

Witam, po przerwie.
Myślałem , jak połączyć kategorię odchudzanie i pracę tłumacza. Ale po kolei. Może zacznę od tego, co robi tłumacz z Poznania po pracy. A więc: Biega! Nie jest to się chwalenie, bo nie ma na razie czym, tylko  wrażenia do podzielenia się z czytelnikami.

Tłumacz w Poznaniu w pracy swojej tłumaczy, a po zakończonym tłumaczeniu idzie pobiegać. To już wiemy. Ale jak pojawia się impreza biegowa, np bieg na 10km w okolicy, to pojawia się adrenalina i chęć współzawodnictwa. Choćby zmagania się z samym sobą i oporem materii :)
Okazja do zdrowego pobiegania to zarówno bieg, jak i przygotowanie do niego.
Teraz z perspektywy ponad tygodnia od Biegu Niepodległości, bo to ta impreza, mogę powiedzieć że doświadczenie uczy i że chce się więcej pomimo wszelkich niedogodności biegu w tłumie 1500 osób.
 Pomijam fakt, że siódme poty (albo i ósme) wylane w biegu mogą oznaczać zdrowe i skuteczne odchudzanie, bez pomocy chemii... I tu dotarliśmy do końca. Cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz